Dyrektywy wymiaru kary przez UODO
Kara RODO - kiedy w końcu się pojawi?
Naprawdę ciężko to ustalić, choć tak naprawdę Prezes UODO raczej w 2018 jej nie nałoży. Wg jednej z kancelarii specjalizującej się w tematyce RODO, która uczestniczyła już w kontroli RODO na rynku prywatnym, raczej nie. W mojej ocenie też nie. Nie ma się co łudzić, UODO na razie cały czas uczy się, jak kontrolować. KAry pojawią się dopiero wtedy, gdy Urząd nauczy się skutecznie prowadzić kontrole zgodności z RODO. I jak już będzie pewny, że robi to dobrze, będą nakładane kary.
Brak kary UODO
Na pewno kary RODO będzie można uniknąć. Zresztą nawet sam Urząd Ochrony Danych Osobowych przyznaje, że kara jest ostatnim środkiem ratunku. Wcześniej na pewno będzie edukacja, sankcje nie będące karami pieniężnymi, a tylko przy krnąbrnych administratorach danych osobowych i bardzo ciężkich naruszeniach pojawią się kary za naruszenie RODO.
Kary RODO - dyrektywy wymiaru
Dyrketywy wymiaru kary opisuje wprost RODO. Częściowo jest to miejsce na doprecyzowanie przez UODO w ramach polityki ochrony danych osobowych. Stopień zawinienienia, wpływ na prywatność, zasięg naruszenia, liczba podmiotów dotkniętych czy rodzaj danych. To tylko niektóre czynniki wpływające na to, czy kara zostanie nałożona czy nie.
KWESTIE PROCEDURALNE A KARY UODO
Na pewno kluczowa będzie walka proceduralna z Urzędem z etapu kontrola UODO. Dlaczego? Dlatego że wszelkie naruszenia proceduralne dają szansę na powrót sprawy na drogę postępowania administracyjnego, a tu z powrotem duż się może zdarzyć.